Konferansjer na gale i jubileusz

Chwila, w której na jednej sali spotykają się wszystkie najważniejsze osoby tworzące historię danej firmy przez ostatnie 30 lat to moment niepowtarzalny. Scenariusz takiego wydarzenia bywa przygotowywany miesiącami, poszczególne elementy i przemówienia ćwiczone po wielokroć. Samej gali nic nie powinno zakłócić, ale.. wysokim oczekiwaniom towarzyszy wysoki stres. Potrafię poprowadzić galę tak, żeby nie tracąc jej dostojności przemycić na nią humor i opanowanie. Dbam zarówno o to, żeby goście dobrze się czuli jak i o uspokojenie przemawiającego prezesa przed wejściem na scenę.

Nic nie powinno wydarzyć się przez przypadek – chociaż niektóre rzeczy mogą tak wyglądać. Profesjonalista wie, że zawsze istnieje ryzyko, że coś w trakcie poważnej gali wydarzy się niezgodnie z planem. Niech choćby zagraniczny gość zacznie mówić w swoim języku, mimo że na sali nie ma tłumaczy. Niech okaże się, że pracownicy fabryki przygotowali niespodziankę dla zarządu, ale nie powiedzieli wcześniej. Prowadzący musi być niezmiernie czujny i diablo skupiony, żeby każdą taką sytuację wyprowadzić na prostą. Atmosfera jubileuszu i powagi nie kłóci się z humorem z klasą i lekkością prowadzenia.

Połączenie wszystkich tych umiejętności w trakcie wydarzenia to “wisienka na torcie”. Prawdziwie duża praca przy organizacji gali zaczyna się na etapie tworzenia scenariusza: jego zaplanowanie w przystępny sposób jest niezwykle istotne. Na tym etapie należy przewidzieć wszystkie przemówienia, podzielić role, przemyśleć oprawę dźwiękową i wizualną, a w przypadku wręczenia nagród nawet choreografię i lokalizację statuetek. Słowem – jest tego dużo. Dlatego z przyjemnością włączam się w organizację eventu już na tym etapie i pomagam, lub sam piszę kompletny scenariusz w oparciu o informacje od Klienta. Bywając na wielu galach i jubileuszach mam podstawy sądzić, że moje porady są cenne – szczególnie kiedy organizuje się takie wydarzenie po raz pierwszy.